Świadkowie Jehowy.

tiffany

Znacie kogoś takiego wyznania?
Jak reagujecie, gdy pukają do drzwi?

camisado.

znam, mam jedną dziewczynę w klasie. Trochę dziwne a raczej może smutne jest to że jak mamy wigilię klasową to jej nie ma, raz nawet pani próbowała ją przekonać do tego że tylko prezent dostanie, nic więcej nie bd musiała robić takiego 'religijnego', nie zgodziła się. No cóż, mamy wolność, możemy wyznawać co chcemy, możemy nawet nic nie wyznawać.
jak już widzę przez okno że idą to drzwi zostają zamykane, bo nie zamierzam z nimi gadać. Ja ledwo co wierzę w to całe chrześcijaństwo, niech nie liczą że w ich wyznanie uwierzę.

naive

jak mieszkałam w bloku to czesto pukali do drzwi..nigdy im nie otwierałam. w moim mieście jest "królewska sala świadków jehowy", świetnie urządzona i wgl.. lepiej niż niejeden Kościół.

mellow

w moim mieście też jest taka sala, ale nigdy tam nie byłam i nie widziałam jak tam jest. do drzwi kiedyś pukali, ale już nie.. w każdym razie nigdy nie otwierałam c: a styczności z osobą takiej wiary nigdy nie miałam.

Shabby.

Znam jednego chłopaka. Ale nigdy jak przychodzą drzwi nie otwieram. Ale co jest najlepsze, zawsze jak widzę ich ulicą, widać po wyglądzie nie wiem po czym, że to Świadkowie Jehowy są.

Oblana_Karmelem

U mnie w mieście również jest sala przeznaczona na spotkania Świadków Jehowy. Znam taką jedną dziewczynę, nie wiedziałabym że jest jedną ze Świadków Jehowy gdybym nie zapytała jaką ocenę ma z Religii. To bardzo sympatyczna i przyjazna osoba, ma wielu znajomych i przyjaciół którzy nie są jej wyznania ;) Jak pukają drzwi i coś chcą coś opowiedzieć, zaoferować to po prostu odmawiam.