Lektury.

tiffany

Lubicie je czytać?
Jakie są wasze ulubione?
Ogółem o lekturach.

naive

ale szkolne?
no to lubię czytać, a ulubionej nie mam.

djdziadzior

nienawidzę.
są takie nudne! -,-

camisado.

nie lubię bo zawsze dostajemy kijowe. Ul. lekturą z lektur była akademia pana kleksa :D

karolajna

Większości nie przeczytałam, ale czasami zdarzają się jakieś fajne.

evilly

Z lektur podstawówkowych ukochałam Tego obcego, nie dałam rady W pustyni i w puszczy (odrzuciłam to po dwóch stronach).
W gimnazjum przeczytałam aż TRZY lektury - Zemstę (<333), Małego Księcia i Krzyżaków. Ci ostatni mnie dobili, męczyłam to dwa tygodnie.
W liceum z kolei trafiło mi się wiele świetnych lektur, przede wszystkim mój ukochany Mistrz i Małgorzata, literatura romantyczna (wyłączając Konrada Wallenroda i Nie-Boską komedię), Zdążyć przed Panem Bogiem, Lalka, Nad Niemnem... Zdecydowanie nie polubiłam się za to z Żeromskim, przeczytanie Ludzi bezdomnych było drogą przez mękę (a i tak nie dokończyłam).

tiffany

flourie

W podstawówce czytałam wszystkie, zaś w gimnazjum może ze 3 w ciągu 3 lat? W sumie nie lubię, bo nie lubię czytać tego co mi każą. Strasznie nudne są.

mellow

w gimnazjum nie czytam w ogóle.

djdziadzior

w podstawówce to się na upartego czytało, ale w 5 klasie przestałam, właśnie przez Pustynię i puszczę.
teraz nie czytam, od czego są streszczenia? xd
a bywało i tak, ze jak streszczenie się przeczytało to więcej widziałam niżeli czytając książkę.

Oblana_Karmelem

ever_

to ja w podstawówce czytałam lektury i nawet je lubiłam. no, jednej nie przeczytałam - Dzieci z Bulerbyn czy jakoś tak. xD Ulubiona w podstawówce to również był Ten Obcy, ale także W pustyni i w puszczymi się podobało... No boski Szatan z siódmej klasy, choć na początku było trudno się za niego wziąć.xD Teraz w gimnazjum znów miałam Małego Księcia, którego nie cierpię - jest strasznie nudny! -.-. do tego Romeo i Julia , najnudniejszy dramat o miłości, tak jak Zemsta[i/]. No i następna do niczego lektura to [i]Opowieść wigilijna. No jedyna lektura najfajniejsza w pierwszej klasie to Opium w rosole. Czekam na drugą klasę..

Shabby.

Czytam, ale tylko takie możliwe. Pamiętam, że przeczytałam Pana Tadeusza, i powiedziałam, że nie jest takie złe. xd
a poza tym, moja polonistka bierze testy z neta.