djdziadzior
Plastic passion
Dołączył: 03 Lip 2010
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: ona.
|
Wysłany: Sob 13:26, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
nie łącz proszę Pei z Slums Attack, to są dwie inne bajki.
Slums Attack to był Peja z Decksem. a Peja sam, jest różnica. choćby w dźwiękach. nie ważne.
Slums Attack - to był prawdziwy rap, taki dobry oldschool, odskocznia od ulicy, biedy i tak dalej.. i to był dobry dźwięk. ulicy właśnie.
pisząc Peja, zakładam, ze miałaś na myśli samego wykonawcę, rozpoczynając na rozpadnięciu się Slumsu i rozpoczęcia samotnej kariery, do dzisiaj. więc;
kiedy zaczynał samotną ścieżkę zaczęło się dobrze, nie powiem. ale potem było coraz gorzej. pominę jakże interesującą cześć o staczaniu się Ryśka, nagrał owszem kilka dobrych nutek w tem trakcie, ale większość po prostu była już inna. na dniu dzisiejszym się zatrzymam: dzisiaj Rychu Peja nie jest dla mnie przynajmniej, szanującym się raperem. jego dissy na Tedego, mnie po prostu śmieszą. tyle. nawet nie jestem pewna, czy nazwać go raperem, ale dobra. okropnie przeszkadza mi to, ze Rychu Peja czy tam już ten Peja nigdy wprost nie powiedział, że za rap bierze pieniądze, i właśnie dlatego nieco bardziej szanuje Tedego: on od razu powiedział, że bierze na tym hajs. tyle.
ale monolog. ; d
Post został pochwalony 0 razy
|
|